FAQ      Szukaj      Użytkownicy      Download      Album      Czat      Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy  

Poprzedni temat «» Następny temat
Ech, życie....
Autor Wiadomość
teresag162 
teresag162

Rok operacji: 2001
Wiek: 61
Dołączyła: 24 Mar 2012
Posty: 120
Skąd: łebunia- lębork .woj.pomorskie
Wysłany: 2014-12-20, 16:14   

Mi po operacji wyszły wszystkie włosy z tyłu głowy nie wiem dlaczego baąłam się ze będę miała tył głowy łysy ale po jakims czasie odrosły ,niestety zawsze cos zostaje nerwica w moim wypadku najważniejsze że się zyje ,chyba myśli to każdy ,kto przeszedł operacje .
 
 
mundekczapla
[Usunięty]

Wysłany: 2014-12-20, 16:16   

To prawda Teresko, jest nas cała masa. Wszyscy mamy swoje problemy zdrowotne, ale większość sercem jest z tymi którzy walczą z chorobą. I to jest właśnie ta siła , która pozwala czuć chorym , że nie są sami i że jest przed nimi przyszłość. Tylko o tym wsparciu , trzeba pacjentom w szpitalach mówić, żeby mieli tą świadomość.
 
 
magdala 


Dołączyła: 20 Mar 2012
Posty: 1425
Wysłany: 2014-12-24, 08:14   

Mam wiadomość dobrą :-D

Krzysiek dopiero dziś opuszcza szpital, ale jest cały uśmiechnięty!. Dziękując Wam za wsparcie " wymachał "ukłon i buziaki na Święta.
 
 
Danuta_62 
Danuta


Wiek: 75
Dołączyła: 24 Mar 2012
Posty: 82
Skąd: Wojnicz-Małopolska
Wysłany: 2014-12-24, 22:03   Jak bardzo go rozumiem...

Krzysztofie!

Doskonale Cię rozumiem, co znaczy móc te Dni spędzić już w domu. Ja też w Wigilię : wychodziłam: , ale na przepustkę... Musiałam wrócić 4 stycznia. Bałam się, bo jednak w szpitalu jesteśmy bezpieczni, ale klimat Swiąt - to tylko dom i rodzina.
Serdecznie pozdrawiam, bo wiem co to wznowa, rekonstrukcje, sonda ....
Powrotu do zdrowia, a kciuki trzymałam i kibicuję Ci w szybkim powrocie do normalności.
Danuta.
 
 
magdala 


Dołączyła: 20 Mar 2012
Posty: 1425
Wysłany: 2015-01-04, 19:00   

Nienajlepsza wiadomość.

Krzyśkowi założono stomię nie do żołądka lecz do jelita. Błąd. Operacja. Z wysiłku kaszlowego otworzyła się przetoka w przełyku. Walczył o życie. Od 2 dni podają jedzenie ponownie przez stomię - bez problemu. Kiedy zagoi się przetoka?
Krzysiek jest załamany.
 
 
Danuta_62 
Danuta


Wiek: 75
Dołączyła: 24 Mar 2012
Posty: 82
Skąd: Wojnicz-Małopolska
Wysłany: 2015-01-04, 21:04   To chyba nie błąd a ratunek!

Moim zdaniem , założenie jejunostomii odżywczej na jelicie , jest ratunkiem dla Krzysia. Przecież nie mogli do żołądka/ jak w moim przypadku- PEGa/ bo miał z jelita robioną rekonstrukcję przełyku i musieli założyć ten zgłębnik poza tym pobranym wycinkiem. Jest to chyba jedyny sztuczny dostęp do przewodu pokarmowego, aby móc być odżywiany przez odpowiednie odżywki/ te słynne 1000kcal/dobę/.
Niepomyślna jest ta wiadomość z przetoką w tym przełyku. Teraz nawet ślina jest niebezpieczna , bo grozi zachłyśnięciem/ otwarty dostęp do tchawicy/.
Ufam jednak,że specjaliści pod których jest opieką zapewnią mu najlepsze warunki do wyleczenia tej przetoki/ a swoją drogą ja mimo odżywiania przez PEGa- miałam całeprawie 6 tyg sondę przez nos i przełyk do żołądka, aby światło się nie zwężało/.
Krzysiu, masz w nas przyjaciół, którzy mocno trzymają kciuki za powodzenie tego leczenia.
No , niestety, nikt nam nie obiecał, że wśród nas nie znajdą się osoby mające dodatkowe problemy z tym skorupiakiem.
Musi być dobrze- prawda?
Pozdrawiam.
 
 
magdala 


Dołączyła: 20 Mar 2012
Posty: 1425
Wysłany: 2015-01-06, 09:03   

Jelito pękło

i treść pokarmowa rozlała się dając przeogromne bóle. Lekarz, który zakładał sondę do żołądka powiedział, że to była kwestia czasu. Teraz jest dobrze. Krzysiek je bez problemów. Sondy pokarmowej do nosa i przełyku nie zakładano mu z 2 powodów: nastąpiło spore zwężenie przełyku; nie chcą dotykać okolicy szyj, by jak najszybciej zagoiła się przetoka.
Przy dużych bólach kasłał, ciężko mu było oddychać i przetoka, która goiła się otworzyła się ponownie.
 
 
magdala 


Dołączyła: 20 Mar 2012
Posty: 1425
Wysłany: 2015-03-01, 16:07   

Krzysiek

walczy w domu z wypadającym drenem do żywienia pozaustrojowego. Ma jednak w sobie dużo nadziei dzięki dwójce przyjaciół. Trudne to wszystko, ale możliwe do przeżycia. :lol: Da radę.
 
 
magdala 


Dołączyła: 20 Mar 2012
Posty: 1425
Wysłany: 2015-07-26, 08:56   

Wyobrażcie sobie :-D

wielką wolę życia Krzzyśka. Silny organizm. Doskonałe gojenie. Powoli odzyskuje głos!! Cudowne. I chwała Bogu.
 
 
zuza 

Rok operacji: 2010
Dołączyła: 21 Kwi 2012
Posty: 59
Skąd: ziemia Michałowska
Wysłany: 2015-07-26, 19:13   

Cieszymy się bardzo ze nasz kolega wraca do zdrowia tylko po co ten cyrk z zmianą imienia My wpieramy duchowo , w modlitwie nie cieszymy się że ktoś ponownie zachorował Życzymy koledze dużo zdrowia i powrotu do nas!
 
 
magdala 


Dołączyła: 20 Mar 2012
Posty: 1425
Wysłany: 2015-07-27, 11:39   

Imię

jest tu najmniej ważne zuza. Chodzi o przebieg choroby. I nie jest to żaden "cyrk" tylko ochrona danych osobowych.
 
 
zuza 

Rok operacji: 2010
Dołączyła: 21 Kwi 2012
Posty: 59
Skąd: ziemia Michałowska
Wysłany: 2015-07-27, 18:36   

Jak zawsze masz rację! Tylko nie wiedziałam że na naszym forum też potrzebny jest kamuflaż
 
 
zuza 

Rok operacji: 2010
Dołączyła: 21 Kwi 2012
Posty: 59
Skąd: ziemia Michałowska
Wysłany: 2016-10-29, 13:25   

Piszę tu bo to Twoje Ech Życie. Żegnam Cię kolego i dziękuję za wszystko co dla mnie zrobiłeś radziłeś krok po kroku jak poruszać się w necie , wspierałeś po operacji jak krzyczałam jak dalej żyć Dziękuję !! Spoczywaj w spokoju Mundku
 
 
zuza 

Rok operacji: 2010
Dołączyła: 21 Kwi 2012
Posty: 59
Skąd: ziemia Michałowska
Wysłany: 2016-10-29, 13:30   

Spoczywaj w spokoju !!Wyrazy współczucia dla rodziny Mundka Danuta-62
 
 
Danuta_62 
Danuta


Wiek: 75
Dołączyła: 24 Mar 2012
Posty: 82
Skąd: Wojnicz-Małopolska
Wysłany: 2017-10-29, 09:26   

Mundku...

To już rok minął,jak nas "laryngusiów" pozostawiłeś , odchodząc w ciszy do "lepszego świata"gdzie jestem przekonana dalej czynisz dobro..
Przez tyle lat wspierałeś zagubionych, wątpiących w sens życia po usunięciu krtani, pomagając w akceptacji siebie, ucząc "jak żyć".
W ciągu tego roku ,duża gromadka z naszego kręgu"dołączyła do Ciebie.
W tych Dniach- Pamiętamy o Was - stając nad grobami bliskich, odwiedzając mogiły naszych Przyjaciół ze Stowarzyszeń i paląc światełka...
Ech,życie....
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł
Strona wygenerowana w 0.06 sekundy. Zapytań do SQL: 12